Wege w świecie pierogów
Jestem typowym mięsożercą, dlatego na początku ciężko było mi się przekonać do kuchni wegańskiej i jej smaków. Moje podejście do tematu zmieniło się za sprawą starszej siostry Justyny, która już od 26 lat nie je mięsa. Swoją drogą możecie jej poczynania kulinarne śledzić na blogu vegetina.com. Gotując w innych lokalach zauważyłem też, że trend na ograniczanie produktów odzwierzęcych staje się coraz silniejszy. Wprowadzenie wegańskich pierogów do karty dań w Soodi Pierogarni było więc naturalną koleją rzeczy.
Kuchnia wegańska jest to kuchnia pozbawiona składników pochodzenia zwierzęcego. Nie używa się w niej nie tylko mięsa czy ryb, ale również nabiału, jaj i miodu. W przypadku pierogarni największym wyzwaniem było wyeliminowanie jajka z ciasta na pierogi. Jak widać i czuć (w smaku) udało mi się tak dopracować recepturę, że brak tego składnika jest niezauważalny. W tej chwili ciasto do wszystkich pierogów w Soodi jest wegańskie!
Czy dawni Podlasianie byli wege?
Absolutnie nie! Dania wegańskie nie mają w naszym regionie długiej tradycji. Dawna kuchnia podlaska, a dokładnie kuchnia Kresów Wschodnich, była bardzo prosta. Ta mieszanka wpływów tatarskich, litewskich i ukraińskich opierała się głównie na ziemniakach, których mieliśmy pełne pola (ale często w połączeniu z wieprzowiną, a szczególnie boczkiem). Nie bez przyczyny najbardziej znane potrawy w naszej okolicy to kiszka i babka ziemniaczana okraszane cebulą i boczkiem.
Kuchnia wegańska była mało popularna również z powodu powszechnego dostępu do nabiału. O Podlasiu mówiło się kiedyś, że jest to kraina mlekiem płynąca i po dziś dzień znajdziemy tu sporo hodowli krów mlecznych. Trzeba się więc mocno wysilić, aby znaleźć tradycyjne przepisy kuchni podlaskiej niezawierające produktów pochodzenia zwierzęcego – czy to jajek, czy smalcu tak często używanego do smażenia.
A jak jest teraz?
Obecnie bycie wege staje się coraz popularniejsze. Niektórzy rezygnują lub ograniczają spożycie mięsa z powodów ideowych, dla innych kluczową kwestią jest zdrowie. Bez względu na motywację, widać, że tendencja jest wzrostowa i myślę, że to dopiero początek większych przemian.
Białystok nie ma jeszcze typowej wegańskiej restauracji, a co za tym idzie, każdy lokal powiększa swoją ofertę z daniami roślinnymi. W Soodi Pierogarni moi goście mają do wyboru pierogi:
- z duszoną kapustą i borowikami
- ze szpinakiem, suszonymi pomidorami i tofu
- z tofu, kaszą jaglaną, warzywami, pieczoną papryką i pietruszką
- z jabłkiem i cynamonem
Pierwszym konsultantem tych propozycji była moja siostra, więc ma tu swój spory wkład. Z przyjemnością zauważyliśmy, że wegańskie pierogi cieszą się w naszym mieście dużą popularnością (szczególnie te ze szpinakiem, suszonymi pomidorami i tofu). Ciekawe jest też to, że krem z białych warzyw na bazie mleka kokosowego dzielnie goni w rankingu sprzedaży tradycyjny żurek. Z perspektywy czasu widać więc, że ta część karty ma spory sens.