Białostocka restauracja Soodi - wywiad z Dawidem Siniło

Białostocka restauracja Soodi – wywiad z Dawidem Siniło

Nasz Szef Dawid Siniło postanowił podzielić się z Wami kilkoma sekretami odnośnie historii stworzenia Pierogarni Soodi oraz tego skąd wzięło się jego zamiłowanie do pierogów. Opowiedział nam o swoich inspiracjach, wspomnieniach i przygodach, które rozbudziły w nim pasję do gotowania. Przekonajcie się sami, jak powstała restauracja w Białymstoku, którą tak chętnie i licznie odwiedzacie.

Magia pierogów

Danie, które narodziło pasję

Pomysł na lokal z pierogami zrodził się już dawno, obserwowałem rynek gastronomiczny Białegostoku i brakowało mi miejsca, gdzie mógłbym zjeść smaczne, ręcznie robione pierogi. Szukałem też miejsca, gdzie można zabrać gości z zagranicy i pokazać przez pryzmat kuchni nasz region. Niestety brakowało takiego miejsca i postanowiłem je stworzyć.  Pierogi są tak magicznym daniem, że można zamknąć w nich tak naprawdę każdy smak od tradycyjnych smaków, przez owoce morza, po słodkie owoce i wariacje deserowe.

Pomysł na biznes

Pierogarnia czy ekskluzywna restauracja ?

Marzenia o własnej restauracji zrodziły się bardzo dawno, tak naprawdę jak zaczynałem swoją przygodę jako kucharz, a to będzie już ponad 20 lat temu. Na początku nie wiedziałem, że będzie to pierogarnia, a myślałem bardziej o jakiejś restauracji, bardzo ekskluzywnej z homarami i daniami przygotowywanymi przy stoliku. Moje kulinarne podróże, jednak pokazały mi kierunek, w którym to produkt lokalny jest na pierwszym miejscu i goście chętnie sięgają po niego, jeśli jest zaserwowany w odpowiedni sposób.

Prowadzenie Pierogarni

Wpływ kulinarnych wspomnień i doświadczeń 

Myślę, że ulubionym i i takim jednym z pierwszych wspomnień z pierogami jest na pewno przygotowywanie ich w domu rodzinnym z mamą lub babcią. Pierogi w domu zawsze przygotowywaliśmy z produktów, które w danym okresie były najlepsze, więc jeśli pierogi z truskawkami to w szczycie sezonu, kiedy mieliśmy je z własnego ogródka, czy ze śliwkami z sadu od sąsiada.  W Soodi wyznaję taką samą zasadę, że produkty użyte do pierogównajwyższej jakości i jeśli jest na nie akurat sezon.

Gdy byłem już starszy i zacząłem podróżować, to również uświadomiłem sobie, że każdy prawie naród ma swoje pierogi, czy to ravioli we Włoszech, empanadas w Ameryce Południowej czy cała Azja z wieloma odmianami pierogów Jiaozi. To jest w tym produkcie najpiękniejsze, że każdy może pokazać swoją kulturę gastronomiczną. To również ma swoje odzwierciedlenie w naszym menu przez część z pierogami świata.

Pierogowe inspiracje 

Ulubiona postać filmowa

W czasie wakacji staram się spędzać więcej czasu z rodziną i ostatnio oglądając z córkami bajkę SpongeBob Kanciastoporty, wpadł mi pewien pomysł, a córki szybko przytaknęły. Najprawdopodobniej pojawi się ten pieróg w nowej karcie na zimę, tak więc na chwile obecną nie będę spoilerował, ale powiem, że będzie bardzo słodko i żółto 😊

Przyszłość Soodi

Plany rozwoju Pierogarni

Największym marzeniem zawodowym byłoby stworzenie małej sieci franczyzowej na bazie Soodi Pierogarni. Na początku było nawet sporo takich zapytań, ale covid pokrzyżował te plany. Nie ukrywam, że chętnie bym to widział jako niewielką sieć przy zachowaniu wysokiej jakości dań, tak aby dalej mieć pełną kontrolę nad całym procesem od dostawy, aż na talerz.

Soodi – czy już wiesz o nas wszystko?

Mamy nadzieję, że wywiad pozwolił Wam na bliższe poznanie naszej Pierogarni i jej Pomysłodawcy. Cieszymy się, że wspólnie możemy tworzyć tą wyjątkową restaurację na mapie Białegostoku. To właśnie Wy jesteście inspiracją do tworzenia tego miejsca, gdzie naszymi pierogami możemy przekazać Wam na talerzu wspomnienia, podróże i pasję. Osoby, które jeszcze nie zdążyły doświadczyć naszych specjałów kuchni polskiej, zapraszamy do odwiedzenia Pierogarni Soodi osobiście lub wypróbowania opcji dowozu